Po raz kolejny jestem chora :( Strasznie się załatwiłam w tym roku, po tygodniu przerwy w chorobie znowu czuję się fatalnie. Jak ja nie cierpię jesieni. Ostatni raz chorowałam 2 lata temu, a teraz tak mnie rozłożyło... Żeby to było jakieś przeziębienie, grypa, nie, mi siadło na płuca :(
Wczoraj siedziałam w domu i postanowiłam postawić parę xxx. Powstał taki cudak:
Jak niektóre blogowe koleżanki otrzymałam gazetkę Twórcze Inspiracje. Tym razem jestem bardzo zadowolona z przeczytania jej. Muszę przyznać, że zespół redakcyjny wykorzystał w 100% każdą stronę magazynu.
W gazetce znajdziemy wiele różnych technik, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Przeważają motywy świąteczne, sami spójrzcie jakie cudowności:
Oprócz tego w czasopiśmie znajdziemy wzory na kartki, haft na osikowej kanwie, bransoletkę, wzory na serwetę, breloczki i komin.
Mam tylko jedno malutkie 'ale' do tego numeru. Na okładce widnieje napis PRZYGOTOWUJEMY SIĘ DO ŚWIĄT, a w środku są też mało świąteczne przedmioty. Mogły być one podpisane jako pomysły na prezenty, a niektóre wzory mogły być zamienione na świąteczne, np. woreczek mógł być w świąteczny wzór.
Dawno na blogu nie gościł Jinggs, dlatego dzisiaj pokażę Wam jak wygląda kąpiel jeża. Co prawda jeż nie był zbytnio zadowolony z perspektywy kąpieli, ale skoro trzeba...
Pozdrawiam wszystkich cieplutko! :)
No i zakochałam się, w ptaszorku oczywiście. Cudownie dobrałaś kolorki, ach..... jak w rajskim ogrodzie
OdpowiedzUsuńZe względu na te kolorki zdecydowałam się go wyszyć :)
UsuńZgadzam się z przedmówczynią przepiękny ptaszor, można się zakochać:)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo, dużo zdrówka i szybkiego powrotu do zdrowia
Możemy sobie podać rękę... Po poprzednim zwolnieniu poszłam do pracy na niecałe dwa tygodnie i znowu mam zapalenie oskrzeli. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak chorowałam. Życzę Ci zdrówka... Ptaszor prześliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ptaszek cudny, wracaj do zdrowia szybko pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńptaszorek słodki, w moich ulubionych kolorach :)
OdpowiedzUsuńPtaszorek uroczy, a Tobie kochana oczywiście powrotu do zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńPtaszek cudowny, wcale nie jesienny :) tobie życzę zdrówka, u mnie w domu wszyscy tez chorzy na szczęście to tylko katar. Trzymaj się cieplutko i zdrowiej :)
OdpowiedzUsuńptaszek przeuroczy a pismo muszę zakupić :)
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym sumieniem :)
UsuńPtaszor jest niesamowity:) śliczniutki :)
OdpowiedzUsuńżyczę szybkiego powrotu do zdrowia i niech już choroba więcej nie wraca.
pozdrawiam
Jeżyk koniecznie chciał się wydostać z tej "misy tortur wodnych", a ja podła sadystka nie mogłam przestać patrzeć i jeszcze sobie robiłam powtóreczki..
OdpowiedzUsuńTo maleństwo jest rozkoszne!!! uwielbiam jeżyki :))
Musisz się tym razem wyleczyć do końca, bo zima w bliskiej perspektywie, a Ty chora już teraz, nie lekceważ płuc:((
Ptaszorek jest piękny...:))
W końcu naruszyliśmy prawo do nietykalności cielesnej, a teraz pokazujemy dowody w internecie :P
Usuńpiękne kolorki dobrałaś :) i już myślałam o zapewne dobrych wieściach a tu piszesz że płuca :( nie dobrze!!pamiętaj by za nic nie lekceważyć!!zdrowie najważniejsze!! buziak gorący :*
OdpowiedzUsuńPiękny ptaszek w pięknych kolorach :)
OdpowiedzUsuńTeż nie znoszę jesieni
Wracaj do zdrowia - Pozdrawiam serdecznie :)
Uroczy ten ptaszek. Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńKochana są trzy cudowne produkty dla osób tak chorujących ....po pierwsze cebula tak tak cebula silniejsza nawet od czosnku ....nawet po pół kg dziennie działa uodporniająco .....czosnek to wiadomo naturalny antybiotyk ....pij miksturę z imbiru .....imbir obierz połowa pokrój z 2 cytrynami , pomarańcz pokrojony mogą być ze 3 szt goździka, litr wody gotuj 15 min ....pij ciepłe z miodem lub bez ....pij podgrzaną miksturę co 2 godziny po 1/3 szklanki skończy się mikstura dolewasz wody ....imbir mniej palący dokrawasz imbir ....a praca cudna:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za porady :)
Usuńa i maliny naturalne na gorączkę:)
OdpowiedzUsuńAleż ten ptaszor piękny! Taki w sumie prosty, ale coś w sobie ma.:) Łączę się z tobą w bólu - ja chodzę z przeziębieniem i chyba wolałabym, żeby to była porządna grypa, to z czystym sumieniem poszłabym na zwolnienie, a tak snuję się znękana w pracy... Szybkiego wyzdrowienia życzę!:)
OdpowiedzUsuńNajgorzej chodzić i się męczyć i ani w te, ani we wte :(
UsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia :) Ptaszor jest boski. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPtaszorek fajny! Dużo zdrówka życzę:))) moje Maluchy też chore:(
OdpowiedzUsuńNiech szybko zdrowieją, biedactwa :(
UsuńCudowny ptaszek, taki letni :)
OdpowiedzUsuńoj ja tez zakichana od paru dni musiałam zrezygnować z siłowni buuu ; Tobie życzę zdrówka ! ptaszek świetny ^^ a gazetke wczoraj przeglądałm w empiku i jak tylko upożadkuje wydatki w tym miesiacu to w jakąś z tych twórczych dostępnych w empiku zaopatrze się chyba :)
OdpowiedzUsuńOj tak, już nie mogę się doczekać wyprawy do empiku, marzy mi się parę gazetek :)
UsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia, a ptaszor wyszedł śliczny :)
OdpowiedzUsuńPtaszoerk milusi , a na przeziębienie nogi wymocz w gorącej wodzie z solą, nie wycieraj włóż wełniane skarpety na mokre nogi i ciepłe piwo z miodem , wstaniesz jak nowo narodzona , trzymaj się ,ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńBędę musiała wypróbować, nie słyszałam o tych sposobach, dziękuję :)
UsuńPtaszek jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńKochana! Zdrówka i to bardzo dużo! Mam nadzieję że szybko się pozbierasz.
OdpowiedzUsuńA ptaszor jest przeuroczy :D :D
Jej, jak zwykle świetny! Zdrowia życzę - imbir, miód cytryna i czosnek:-)
OdpowiedzUsuńCudny ten Twój cudak :) Dużo zdrówka Ci życzę i uważaj na Siebie bo z płucami nie ma żartów. Piękny jeżorek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
W moich ulubionych kolorach :) Piękny!
OdpowiedzUsuńI wracaj szybko do zdrowia. Ja kaszlę od miesiąca :(
UsuńZdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńMega pozytywny ten ptaszor :D No ale Jinggs jest
OdpowiedzUsuńprzeboski :))) Kocham Go <3 ucałuj go ode mnie w nosek :***
A Tobie moja droga życzę zdrowia , zdowia , dużo zdrowia
nie daj się kochana !!! Ściski serdeczne :)
Z całowania na pewno by się nie ucieszył, ale dostanie coś dobrego wraz z pozdrowieniami :)
Usuńfajny ptasior,to jeża sie kąpie????????????
OdpowiedzUsuńZdrowia! :) Ptaszor bardzo ładny Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńA jeżyk zabawny, biedak ciągle chciał Ci uciec. :D
Przywiązał się do swojego brudu ;)
UsuńJeny, jaki ten jeżyk kochany :D Ale jak widać, za kąpielami nie przepada - mógłby podać łapkę mojemu Psu ;)
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę, i dużo dużo odporności na zbliżający się sezon.
Przed jeżem był kąpany kot, z chęcią dołączy do tej drużyny :)
UsuńKochana! Duuużo, duuużo zdrówka! Bardzo Ci współczuję, bo u mnie jest podobnie, najpierw ja przez cały wrzesień i pół października, a teraz moja Hania co chwilę chora :((
OdpowiedzUsuńW każdym razie ptaszynka jest śliczna i urocza! :D A jeżyk - przesłodki :D
Własnoręcznie wykonane choinkowe ozdoby są cudną dekoracją na Święta :)
OdpowiedzUsuńAle - jak dla mnie - trochę za wczesne te klimaty; ostatnio natrafiam w sklepach na pierwsze kolekcje bombek albo ulotki z propozycjami prezentów pod choinkę, a przecież dopiero środek jesieni... :)
Niestety większość rękodzieła nie powstaje z dnia na dzień i trzeba zacząć dużo wcześniej ;)
UsuńZdrowka życze .Hafcik cudny .
OdpowiedzUsuńcudny ptaszeczek :)
OdpowiedzUsuńJaki ptaszor, to ptaszeczek:)
OdpowiedzUsuńTaki ptaszor, a delikatność w nim niesamowita, kolorki ekstra, w sam raz na długie wieczory do wyhafcenia.
OdpowiedzUsuńChoróbskom mówimy, a sio przebrzydłe, jeszcze nie czas na chorowanie.Zdrówka życzę. Trzymaj się.))))))))))
Cudny ten ptaszorek! Zdrowiej szybciutko!
OdpowiedzUsuńJa tak przechorowałam całą wiosnę dwa lata temu - trzy antybiotyki brałam :( Koszmar... i cały czas musiałam do pracy chodzić, nawet z gorączką :(
OdpowiedzUsuńCałę szczęście, że możesz wyszywać - zawsze to jakaś przyjemność :)
Zdrowia życzę!
Fajny ptaszorek:)))nie wiedziałam,że jeże się kąpie:)))
OdpowiedzUsuńKąpie i nawet pazury przycina :) Chociaż są bardzo temu przeciwne ;)
Usuńale cudny ptaszorek:) na choróbsko herbatka z malinami albo z miodem i z cytrynką:) dużo zdrówka Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńTo nie ptaszor, to piękny ptaszę na dodatek w świetnych kolorach! Zdrówka życzę i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSłodki ptaszeczek! Też jestem zdziwiona kąpielą jeża, ale jak piszesz, że trzeba, to chyba tak ma być :)
OdpowiedzUsuńCzasami nawet jeż potrzebuje odświeżenia :)
UsuńZdrówka życzę, mykaj do łóżeczka a przed snem miksturka : kubek mleka+ czosnek + miód.. nie daj się choróbsku. Śliczna ptaszyna! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPtaszorek przecudny. Zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńPtaszek przyciąga wzrok z daleka, śliczny jest :) Zdrówka życzę!
OdpowiedzUsuńŚliczny ten ptasiorek:) Zdrówka:)
OdpowiedzUsuńW tak kolorowym ptasim towarzystwie z pewnością prędko wrócisz do zdrowia, czego Ci gorąco życzę!
OdpowiedzUsuńPiękny ptak:)
OdpowiedzUsuńZdrówka Ci życzę:)
Toż to piękny ptaszeczek, a nie ptaszor :D No i masz, jestem bogatsza o nową wiedzę - nie sądziłam, że jeża można kąpać, a już w ogóle nie przypuszczałam, że to zobaczę :D Wracaj szybko do formy!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że taka fatalna jakość filmu, jesień nas nie rozpieszcza ;)
UsuńTwój ptaszek sliczny a gazetke chyba kupie, o ile to aktualny numer:)
OdpowiedzUsuńTo najnowszy numer :)
UsuńPtaszek jest śliczny :) A jeż mimo że niezadowolony to cudny. Aż się zainteresowałam tymi jeżami. Świetne stworzenia.
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę
UsuńPtaszorek extra. Bardzo oryginalny:)
OdpowiedzUsuńGazetka natomiast jak dla mnie niezmiennie mało interesująca niestety :(
W sumie jak oglądam gazetki zagraniczne nie widzę w nich niczego interesującego. Za to uwielbiam trzymać papier w ręce, przewracać strony ;)
UsuńŻyczę Ci bardzo dużo zdrowia :) Jeż jest komiczny. Moje psy też nie przepadają za kąpielami. Czasami zastanawiam się dlaczego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że w jeziorze chętnie by popływały ;) Mój pies tak miał, do stawu pierwszy, do kąpieli nawet nie ostatni, najlepiej jakby był poza kolejką :)
UsuńKuruj się i zdrowiej!!! Ptaszor śliczny a jeżyk przesłodki:)
OdpowiedzUsuńPtaszor WYMIATA!!!!!!! jest cudny:) A Tobie życzę zdrowia, dbaj o siebie:))) Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPtaszor świetny! Ale kąpiel jeża przyćmiła wszystko :-)
OdpowiedzUsuń:) Toż to mała ptaszyna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPtasior jest słodki :) ,
OdpowiedzUsuńjest uroczy Aniu a gazetkę również dostałam - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię jesieni! A Tobie życzę duuużo zdrówka i optymizmu ;)
OdpowiedzUsuńa ptaszorek uroczy :)
Śliczny hafcik i te kolorki
OdpowiedzUsuńChoróbsko zrobiło tydzień wolnego i znów się doczepiło :( Oj zdrówka życzę w podwójnej porcji!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ptaszorek. Świetnie się prezentuje na tej kanwie.
Jinggs natomiast ujął mnie swoją determinacją w uciekaniu ;-) Chyba nie bardzo lubi kąpiele, co?
Pozdrawiam i jeszcze raz życzę dużo zdrowia :)
Jinggs to mały uparciuch, zawsze wszystko robi na przekór :)
Usuńuroczy ptaszek, zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńAle fajniutki ten ptaszek:)
OdpowiedzUsuńŚliczny ptaszek!!!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i serdecznie pozdrawiam:))
Dużo ciekawych pomysłów :) Bombki fajne.
OdpowiedzUsuńOj bidulko :*:* Życzę zdrówka dużo! Krzyżyki śliczne słodkie urocze Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńTwojego ptaszora odbieram jako cudną ptaszynę jest jak z bajki.Wracaj szybko do zdrowia.
OdpowiedzUsuńten zakrętas na ogonku uroczy a zdrówka życzę, dbaj o siebie
OdpowiedzUsuńptaszor śliczny, zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńTwoje hafty są genialne - ptaszorek jest uroczy :) Gazetka wygląda na ciekawą, nigdy nie miałam takiej w rękach. Widzę tam świetne pomysły, i czuję, że niebawem pochwalisz się swoimi pracami zainspirowanymi tą gazetą - już się nie mogę doczekać! Choroba lubi wracać - więc tym razem porządnie się wykuruj :) Życzę dużo zdrówka :)
OdpowiedzUsuńChciałabym coś z niej stworzyć, ale nie wiem czy znajdę na to czas :(
UsuńHafcik jest cudny, jak wszystkie Twoje :) Przede wszystkim życzę duuuużo zdrowia. Tak sobie myślę, nad lekami homeopatycznymi, u nas naprawdę pomogło, a było źle
OdpowiedzUsuńJesień jest cudowna, naprawdę :)
no jak ty w malignie takie krzyzyki stawiasz to klękajcie narody! :-)
OdpowiedzUsuńZDRÓWKA ci życzę!
Hehe, trzeba ćwiczyć, żeby były jeszcze ładniejsze ;)
Usuń;-D
UsuńZdrowia życzę też coś mnie ostatnio bierze choróbsko, Ptaszorek mnie zachwycił, te kolory jakich użyłaś pięknie do siebie pasują :-)
OdpowiedzUsuńJejku, ale śliczny :) Uroczy słodziak :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie do końca czuję ten świąteczny klimat, mimo że wszędzie już są te świąteczne inspiracje. Ale lubię sobie pooglądać jakieś ciekawe bożonarodzeniowe dekoracje :)
Zdrówka życzę ;)
Tak to już jest, przynajmniej oczy można nacieszyć tymi wszystkimi cudnościami :)
UsuńNie wiedziec czemu jakos tu do Ciebie nie rafiłam wcześniej , cos mnie omineło :-) Ptaszystko jest świetne , niby parę krzyzyków a efekt sliczny ,
OdpowiedzUsuńGazetka moja ulubona, zawsze cos ciekawego w niej znajdę.'
Pozdrawiam
czy mi się zdaje, czy jest nowy nagłówek bloga? A ptaszyna przeurocza! :*
OdpowiedzUsuńPojawił się 2 tygodnie temu ;)
UsuńŚliczna ptaszynka;) I pomimo choroby, udało Ci się jeszcze ,,wydziergać" takie cudeńko,,, Teraz mamy takie dziwactwa pogodowe, że prawie wszyscy chorują... Kuruj się, żebyś mogła tworzyć dale j tworzyć te swoje cacka;) Pozdrawiam Cie cieplutko i życzę szybkiego powrotu do zdrowia;)
OdpowiedzUsuńSłodki ptaszor :))))
OdpowiedzUsuńPiękny ptaszorek :) Zdrówka życzę i zapraszam po odbiór wyróżnienia :*
OdpowiedzUsuńPtaszyna urocza :)
OdpowiedzUsuńPtaszor przeuroczy. Zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy ptaszorek,bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńZdrówka kochana,trzymaj się ♥
Widziałam ptaszorka ;) Jest uroczy! Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ptaszorek! Słodziak taki!
OdpowiedzUsuńFajne to wydanie gazety, ale ja po prostu UWIELBIAM świąteczne dekoracje. Szyć też, chociaż u mnie to idzie w setki. Ale najmilsza praca.:)
Kuruj się kochana, zdrówka dla wszystkich.:)
Życzę zdrowia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChyba mało który zwierzak jest zadowolony z kąpieli. Ptaszek na blogowej miniaturce wygląda jak malowany, a to xxx. No i zdrowia Ci życzę dużo. Jak to płuca, to chyba lepiej się pod kołdrą wygrzać niż z domu wychodzić.
OdpowiedzUsuńPrześliczny ptaszek :)
OdpowiedzUsuńCudny cudak :)
OdpowiedzUsuńO rany ptaszek fajny, ale Jinggs skradł moje serce! Hihi, jak się bidulek próbuje wydostać:))))))) A powiedz mi, czy jeżyk to jest taki, że reaguje jak zawołasz go? Czy przychodzi się pobawić, poprzytulać? Tak pytam, bo w życiu nie miałam jeżyka i jestem bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowia i ślę uściski!:)
Jeże mają słabo rozwinięty zmysł wzorku. Widzą mniej więcej tak, jak my po przebudzeniu się w nocy :) Jeśli jeden zmysł jest słabszy to inne są bardziej wyostrzone, w przypadku jeża lepiej rozwinięty jest węch i słuch.
UsuńJeże zostały oswojone całkiem niedawno, więc nie są to typowe przytulanki ;) Oczywiście są jeże, które ufają na tyle, że położą się spać na ręce, albo dają się głaskać. Jinggs nie lubi być dotykany, ale nie reaguje agresywnie, ani nie jest w 100% na nie. Na rękach zaśnie, jeżeli będzie opatulony w np. kocyk.
Jeśli chodzi o kwestie rozróżniania imion to niestety, ale jeże nie reagują na wołanie, a wręcz nie lubią hałasu. Bardziej kierują się węchem, więc jeśli chcemy z jeżem 'pogadać' musimy albo podłożyć mu palce pod noc (jeśli ma dobry humor, bo jeże dotkliwie gryzą), albo delikatnie chuchnąć w nos :)
Dzięki za te informacje. Hihi, ja po przebudzeniu w nocy jestem praktycznie ślepa i kumam o co chodzi:) To jeże są z tym hałasem do mnie podobne:)))) Wiesz co,kiedyś miałam fazę na jeżyka,ale właśnie w końcu nie zdecydowałam się przez brak wiedzy. Bałam się, że po prostu nie sprostam wymaganiom.
UsuńPtaszorek super..:) Hmm...ja za to uwielbiam jesień..tyle, że rzadko choruję, a od kiedy jestem mamą..w ogóle...wiecie..mamy nie mogę brać l4, bo by tatusiowie się zapłakali;)
OdpowiedzUsuńCudowny Ptaszek.
OdpowiedzUsuń