Kiedy tylko rano pojawią się pierwsze promienie słońca koci ogrodnik nakłada kapelusz na głowę, bierze konewkę pod pachę i biegnie do ogrodu pielęgnować kwiaty :) Komu przydałby się taki pomocnik?
W ramach wczorajszego świętowania znalazłam kilka zdjęć z dzieciństwa :) Jak widać od zawsze miałam słabość do kotów ;)
Taki uroczy był maleńki W. ;)
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i życzę miłego dnia!
Nie mam ogródka, ani nawet kawałeczka balkonu, ale takiego Kocurka Ogrodnika chętnie przygarnę, bo sprawia, że się usmiecham
OdpowiedzUsuńTo ich podstawowe zadanie :)
UsuńNa portrecie to oczywiście Filemon? co za kot!. A jak uwinie się z rannym ogrodnictwem, to na pewno śniadanie Wam podaje do łóżka....
OdpowiedzUsuńCudowne są zdjęcia z dzieciństwa, ... powinnyśmy pielęgnować to dziecko, które w nas, na przykład oglądając stare fotografie:))
Nie posądzaj Filemona o takie rzeczy! No się chłopak załamie jak się dowie. Takiemu królewiczowi taką niegodną pracę przypisują, dobre ;) Jemu pod nos trzeba zanosić, a wodę wymieniać za każdym razem kiedy chce się napić (czasem kilka razy, jeśli stwierdzi, że któraś nalewka jest nieodpowiednia) ;)
UsuńJa , ja chętna jestem na takiego pomocnika [ ogród duży] a tu aż cztery łapy do pomocy - wspaniały koci ogrodnik pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńTwój ogród jest piękny, domyślam się ile to kosztuje pracy :)
UsuńCudowny...wspaniały ....czarujący!!!!!!!!!!!! Chce chce chce ....pragnę takiego pomocnika!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mnie zaczarował!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przeuroczy!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKociak uroczy, ale ja z kotami mam na pieńku. Przychodzą do ogrodu dwa koty sąsiada i polują na rybki w oczku wodnym:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńCzasami z naturą nie wygrasz :) Tata W. ma gołębie i mu chętnie koty z całej okolicy je podjadają, a także własny kot i pies ;)
UsuńWidać, że ostatnio koty u ciebie rządzą.;) Śliczny! I przydałby mi się, może by mi paprotka nie schła.;)
OdpowiedzUsuńJa kota nie mam i paprotka mi nie schnie ;) może trzeba jej miejsce tylko zmienić :)
UsuńKotek przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńFajnie sobie tak powspominać czasem;)
OdpowiedzUsuńHaft prześliczny!
Śliczny kicio :)
OdpowiedzUsuńKot cudny wyszedł. Zdjęcia czadowe hahaha ;-)
OdpowiedzUsuńwspomnienia są wspaniałe - a kociak jest przeuroczy - kto by nie chciał takie wspaniałęgo pomocnika - mimo iż posiadam ogród - serdeczności ślę - Marii
OdpowiedzUsuńJaki uroczy ten wyhaftowany kociak! Piękny, kolorowy obrazek :) a takim pomocnikiem bym nie pogardziła! :)
OdpowiedzUsuńOjej, to ja proszę kilku takich pomocników, bo już nie wyrabiam:)
OdpowiedzUsuńGorzej jak te stado zacznie się ze sobą bawić lub pójdzie na drzemkę ;)
Usuńkociaczek świetny
OdpowiedzUsuńuroczy kociak :) a zdjęcia rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńDla mnie byłby zbawieniem :P do twarzy mu w tym kapeluszu. Fajnie tak sobie przypomnieć młode lata :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na działkę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to zaproszenie na wypoczynek :P
UsuńNo z takim kotem w kieszeni, to zdecydowanie zasłużysz na odpoczynek na hamaku :)
UsuńSłodki hafcik :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia.
Kiciuś, słodziak niesamowity! uwielbiam te Twoje hafciki!!!!
OdpowiedzUsuńTaki słodziak przydałby się w moim warzywniaku! Świetny haft! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłby zachwycony warzywniakiem, mój kot uwielbia wąchać marchew, ziemniaki, por ;)
UsuńOj koty to ja uwielbiam, wszelakie i małe i duże, a Twój jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Jaki on jest piękny. Tak bardzo przydałby mi się w ogrodzie. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńJejku kolejny słodziak :). Cudny jest :).
OdpowiedzUsuńTo jeśli mogę, to i ten schemacik poproszę aż się proszą o wyhaftowanie i wykorzystanie na balkonie :).
Tylko jeszcze nie wiem jak :).
Bardzo lubię takie stare zdjęcia, bo teraz, to już wszystko jest na kompie ...
Napisz do mnie maila ;)
UsuńSłodziak i uśmiechnięty, chyba myśli o lecie :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa z Ciebie kociara ,a hafcik jak zawsze śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ależ słodziak :)))
OdpowiedzUsuńPomocnika chętnie przygarnę! :-)
OdpowiedzUsuńJa przygarnę go od zaraz;) A może ją, bo to chyba kocia ogrodniczka;)
OdpowiedzUsuńŚwietne wspomnienia z dzieciństwa:) Pozdrawiam cieplutko:)
Kociak słodziutki :)
OdpowiedzUsuńależ Ty masz dar w tych rączkach,że takie słodkie hafciki Ci wychodzą :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńKociak to prawdziwy poprawiacz humoru :)
OdpowiedzUsuńKoci pomocnik mile widziany, zwłaszcza, że taki śliczny :)
OdpowiedzUsuńEhhh, te Twoje kociaki, no cudne są! A takie fotki to piękna pamiątka:)))
OdpowiedzUsuńKotek z konewką uroczy!!!!
OdpowiedzUsuńUrocza dziewczynka z Ciebie była...co mnie nie dziwi dzisiaj...a pomocnik do ogrodu ...oj przydałby sie...:))
OdpowiedzUsuńWynajmę go z przyjemnością:) Targanie ciężkich konewek nie należy do najprzyjemniejszych czynności;)
OdpowiedzUsuńSłodki haft!
Za czasów postawówki pomagałam babci podlewać ogród, natachałam się konewek, że mi do końca życia starczy :)
UsuńOgrodnik przydałby się mojej mamie. Uwielbiam twoje kociaki, są takie urocze.
OdpowiedzUsuńNie pogardziłabym takim sympatycznym pomocnikiem:) Lubię pracę w ogrodzie, ale co dwóch ogrodników, to nie jeden:) Śliczny hafcik. Buziaki!
OdpowiedzUsuńW końcu razem raźniej :)
Usuńwszystkie dzieciaki "molestują" koty! ;-D
OdpowiedzUsuńJak sobie teraz pomyślę co te koty z nami miały (a było nas 5 kocich miłośników) to aż mi ich szkoda ;)
UsuńPrze słodki ten ogrodnik ;)
OdpowiedzUsuńJejku, jaki on uroczy *.* ;)
OdpowiedzUsuńJa też już od dziecka mam słabość do kotów :) I z wiekiem wcale się to u mnie nie zmienia ;)
Kocham te kiciusie :)
OdpowiedzUsuńRadośnie wygląda ten koteczek.
OdpowiedzUsuńKotek wyszedł cudownie. Pozazdrościć talentu i cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńW ogrodzie każdy pomocnik się przyda :) U mnie grasuje Pies, przekopać to może by pomógł, ale z podlewaniem już ciężej, bo robi to niewłaściwie ;)
OdpowiedzUsuńPrzekopać ogród wcale nie jest tak prosto, chociaż to robi się raz, a podlewać trzeba o wiele częściej ;)
UsuńOj przydałby się ;) Pomógłby mojemu... Świetny hafcik :)
OdpowiedzUsuńPiękny koci ogrodnik. Niestety u mnie takich nie ma:( Za to kot sąsiada upatrzył sobie moje donice z kwiatami do leżakowania.
OdpowiedzUsuńOgrzewa kwiaty własnym ciałkiem, na pewno dzięki temu wyrosną dorodne kwiaty :)
UsuńPiękny wiosenny hafcik :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft :).
OdpowiedzUsuńKociak wygląda cudnie i jak na ogrodnika przystało :) Pozdrawiam Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik ;)
OdpowiedzUsuńHafcik jak zwykle cudny,kotek jak żywy ,a zdjęcia z dzieciństwa fajna sprawa,kiedy się na nie spogląda po latach ,to człowieka wspomnienia nachodzą,i wydaje się ,że to przecież wczoraj było się dzieckiem)
OdpowiedzUsuńUrocza dziewczyneczką byłaś.
Fajnie wrócić do tych beztroskich czasów :)
UsuńAleż radosny ten haftowany koteczek :)
OdpowiedzUsuńFajny koteczka :) i super fotki z wakacji
OdpowiedzUsuńO jakie ładne zdjęciaa! ;)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Twoje krzyżykowe zwierzaki są takie milusie-podziwiam je wciąż.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia często przywołują pozytywne emocje, warto je zbierać i do nich wracać. Pozdrawiam:))
Hafcik jak zawsze prześliczny:) Fotki z dzieciństwa super. Mi jakoś umknął dzień dziecka.
OdpowiedzUsuńSłodki kocurek, elegancki haft. Takiego pomocnika chętnie bym zatrudniła. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj przydałby mi się taki koci ogrodowy pomocnik :))
OdpowiedzUsuńTe kotki z kalendarza są przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje kociaki:)) słodziak jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńHafcik jak zawsze śliczny a fotki urocze! Lubię oglądać takie zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńwidząc tego kociaka przypomniało mi sie czego mi brakowało kiedy nie odwiedzałam blogów :) fantastyczny jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik jak zresztą ty też urocza na tych zdjęciach jesteś :)
OdpowiedzUsuńSłodziak :)
OdpowiedzUsuńKocio jest uroczy i cudny. Taki ogrodnik by mi się na działce przydał ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urocze kociaki:)
OdpowiedzUsuńUroczy pomocnik,taki przydałby się w moim ogrodzie,zwłaszcza,ze uwielbiam kotki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia...wspomnień czar ... ♥ pozdrawiam ♥
Pomocnik genialny, nie pogardziłabym takim :) Zawsze to raźniej! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńŚliczny kicia :) hafcik idealny jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten wiosenny haft :)
OdpowiedzUsuńMnie by się przydał taki pomocnik i jeszcze ogród do tego:) Fajna wycieczka do przeszłości.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:))
OOOO to kot dla mnie ja oststnio ciągle chodzę z konewką
OdpowiedzUsuńpomocnika do podlewania chętnie !
OdpowiedzUsuńCudowne są te Twoje kociaki. Wszystkie bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńJa też od małego lubiłam zwierzęta i tak mi pozostało do dziś :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia.
Pozdrawiam :))
Uroczy koteczek, takie zrobione czyimiś rękami bez pazurków podobają mi się najbardziej. Zdjęcia bardzo fajne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleż słodziutki ten kociak :)))))
OdpowiedzUsuńZdjęcia przeurocze :)))
Ale świetny kociak. Po jego obejrzaniu, pojawił mi się taki duży uśmiech jak na jego pyszczku. :D
OdpowiedzUsuń:) Śliczny koteczek :) ja tam mam ledwo kilka kratek zrobionych, chyba ze 4 :P no na czerwiec nie zdążę go zrobić, ale to nic :)
OdpowiedzUsuńWow!!To Ty???Super:) Ja z kolei nie przepadam za kotami..może tak..wolę psy:) Ale Twoje haftowane są prześliczne:)
OdpowiedzUsuńAle fajny ogrodnik, śliczny hafcik i śliczny kociak :) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuń