wtorek, 23 września 2014

20. Słodkie lenistwo :)

Witam wszystkich serdecznie ;)

Dziś będzie krótko, zwięźle i na temat, smutna, jesienna pogoda zawsze wprawia mnie w przygnębienie.

W tym tygodniu powstały takie małe słodziaki:



Rozbawiają mnie ich rozanielone minki, chyba są zadowolone z lenistwa :) Filemon obijanie się opanował do perfekcji:



Już jakiś czas temu zapisałam się do Słodkiej Wymianki. Była to moja pierwsza wymianka, mam nadzieję, że nie popełniłam ogromnych błędów. Takie rzeczy dla Beatki przygotowałam:


Na swoją paczuszkę muszę jeszcze troszkę poczekać, ale lada dzień powinna dojść, z pewnością się nią pochwalę :)

Na koniec pokażę Wam czym się zajmuję w wolnych chwilach. Były sówki, a teraz będą serduszka :)


Czekają na zszycie, ponieważ nie mogę się zdecydować, czy robić z nich zawieszki, czy broszki... Może doradzicie? :)

Pozdrawiam cieplutko :)

85 komentarzy:

  1. Dla Filemona masz perfekcyjną metodę przeczekania jesiennego przygnębienia, po prostu pobujasz go na księżycu. I niech on nie powie, że go nie rozpieszczasz! I na Jeżyka też już czeka kolebeczka na zimę. Oj, nie masz ty czasu na poddawanie się jesiennemu nastrojowi... sówka jest przeurocza, tak samo jak jej starsze siostry, strasznie lubię sowy, a kolorowe to już wyjątkowo :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haftowanie pozwala mi przetrwać te smutne, jesienne dni...

      Usuń
  2. Słodkie maleńkie hafciki a Filemon jak moja Michalina, przesypia jesienną depresję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jesienią można za to do woli wyszywać :)
    Śliczne słodziaki :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hafciki urocze, a to co przygotowałaś na wymiankę wspaniałe. Filemon, jak każdy chyba kot, leniuchowanie ma we krwi ;) Co do serduszek, to chciałabym zobaczyć broszki w Twojej wersji, bo zawieszek na blogach jest mnóstwo :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochane maleństwa a jaka ładna prezentacja tych hafcików! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hafcik przewspaniały , a z serduszek raczej broszki, ale i kilka zawieszek możesz tez pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze kocie maleństwa! Zrób broszki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale słodkie hafty:))) serducha zdecydowanie na broszki:) a Filemon jest niesamowity:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa jestem skąd czerpiesz pomysły na te wszystkie haftowane cuda:)) Twój kot rozkoszny w tym swoim lenistwie. Rzeczy do wymianki wyszły fajnie, więc obdarowana ma z czego się cieszyć! A serduszka widzę jako broszki.

    OdpowiedzUsuń
  10. A skąd ja znam takie pozy...;) Hafciki są prześliczne, a co do serduszek, zrób i zawieszki, i broszki:))

    OdpowiedzUsuń
  11. hehe a ja myślałam że serduszkowa girlanda powstanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale słodki jeżyk i kicio też, no i czekam na te serduszka super wyglądają takie kolorowe

    OdpowiedzUsuń
  13. ale uroczy ten jeżyk w łupince... bardzo mi się podobają te hafciki, ale jakoś tak unikam haftów niekrzyżykowych. A serduszka piękne mają kolorki... ja bym z nich zrobiła tęczową girlandę...

    OdpowiedzUsuń
  14. To ja też chcę tak słodziutko poleniuchować jak ten jeżyk i kiciuś;) Widać, że czują się jak w niebie:))) Fantastycznie je wyhaftowałaś:)
    Twój Filemon wygląda rozkosznie;) Mój to leniuchowanie też opanował do perfekcji;)
    Przygotowałaś uroczą i słodziutką wymiankę:)
    A co do porady w sprawie serduszek to ja zrobiłabym i zawieszki i broszki, bo sama nie umiałabym się zdecydować co wybrać;)
    Pozdrawiam serdecznie Kasia

    OdpowiedzUsuń
  15. Twoje prace są cudowne. Jeżyk w łupince przesłodki! Ja bym zrobiła z serduszek zawieszki - ciekawa jestem co wymyślisz :)

    OdpowiedzUsuń
  16. urocze hafciki, jeśli chodzi o serduszka zrobiłabym i zawieszki i broszki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie należy się przejmnować taką pogodą bo w listopadzie będzie pewnie gorzej. Hafciki śłitaśne. Skor nie możesz się zdecydować zrób jedno i drugie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raz pod górkę, raz z górki :) A kiedy jest pod i jeszcze pogoda smętna to mamy mieszankę wybuchową :)

      Usuń
  18. Cudowne słodziaki wyszły spod Twoich rąk :))) Filemon wymiata :D Dobrze, że do Ciebie zajrzałam - dodałaś mi jakiejś magicznej siły, bo mam jakąś twórczą niemoc ostatnio - idę coś podziałać :)) A serduszka? Może pół na pół? :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Filemon opanował obijanie się, a Ty perfekcyjnie wybierasz motywy swoich wyszywanek, które zawsze wywołują uśmiech na twarzy :) Mimo pogody, dobrego humoru życzę!

    OdpowiedzUsuń
  20. ale słodkie :)
    uszyj i broszki i zawieszki ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. A co mozna robić w taką pogodę - nic tylko poobijać się jak Filemon :)
    Nie lubię jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Błogie lenistwo - to mi się właśnie marzy :) Szczęśliwa będzie Osóbka obdarowana takimi wspaniałościami :)

    OdpowiedzUsuń
  23. jeżyk i kociak - świetne :) leniuchują jesiennie ;) a może z serduszek zrób i zawieszki i broszki... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Błogie lenistwo zapanowało wśród futrzaków :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Urocze hafciki. Z serduch co byś nie zrobiła to będzie cudne!
    Pozdrawiam jesiennie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. ...nawet we wrześniu masz czas na haftowanie? Jedno wielkie 'wow'! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Każda pora roku ma swoje dobre strony :-)
    Urocze drobiazgi :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. zdecydowanie broszki :)
    a powiedz - gdzie do takiej wymianki mogę się zapisać? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymianka już się odbyła, organizowała ją Judytka z bloga http://mojehaftowanki.blogspot.com/

      Usuń
  29. Słodki hafcik wśród orzeszków.
    Jesieni nie lubię, a dziś już w pierwszym dniu pokazała się z najgorszej strony.
    Ładny prezent przygotowałaś.
    A kotek, jakbym Didima mojej córki widziała - podobne pozycje :):)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  30. Z miłą chęcią oddałabym się takiemu lenistwu :) Zazdroszczę Filemonowi :)))
    Śliczne hafciki.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jeżuś w orzechu świetny, ale i tak wymiata Twój kotek - tak leniuchując, to można spędzać jesień i zimę na dodatek :)
    A może i zawieszki i broszki ? Do Walentynek znowu nie tak daleko :)

    OdpowiedzUsuń
  32. O jeżu, jakie słodkie hafciki! I w ogóle tak słodko i ślicznie dziś u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Wszystkie hafciki świetne. Też bym nie wiedziała co z tych serduszek zrobić, może i to, i to :)

    OdpowiedzUsuń
  34. hafciki słodziutkie :) a co do serduszek to np. girlandę można zrobić i okno ozdobić na jesienne szarości idealnie orzywią okno :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Słodziaki :) Ale jesień też potrafi być piękna, a wtedy nic tylko skakać w liściach :D
    Może jedno i drugie? :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Oj faktycznie słodziaki i to wszystkie trzy :). A co do serduszek to najlepiej zrób trochę tego, trochę tego ;)
    Pozdrawiam serdecznie :]

    OdpowiedzUsuń
  37. Takich słodziaków to ja nigdy nie opanuję, Tobie to wychodzi cudownie. Jak Ty to robisz?. Chociaż z haftem jestem za pan brat, to z konturami już nie bardzo.
    Z tych serduszek na pewno zrobisz stosowny użytek i będzie : wilk syty i owca cała. Tego Ci życzę.
    Poleniuchować też trzeba, nie tylko w kocim wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
  38. Hafty bardzo ładne, a mój ulubiony jest ten koci:) Ja dziś idę w ślady Filemona:)

    Cudeńka przygotowałaś i jestem ciekawa, co dostaniesz? Pochwal się koniecznie:) Ten obrazek w czerwonej ramce bardzo mi pasuje do kuchni:)

    Ile serduszek! Ja jestem za pół na pół: trochę broszek, trochę zawieszek:)

    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Twoje sowy są super, a kocie hafciki przeurocze :) W zakresie serduszek popieram poprzedniczki - trochę tego i tego :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Słodziaki, wspaniale wyszły. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  41. super hafty fajne prezenty zrobiłaś

    OdpowiedzUsuń
  42. Twoje hafty są urocze :) A odnośnie serduszek, to: zawieszki i broszki :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Jeż słodki:) A z serduszek proponuję zrobić zawieszki:) Pozdrawiam jesiennie:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Uroczo... i broszki fajne i zawieszki byłyby fajne... może trochę tego trochę tego...

    OdpowiedzUsuń
  45. Super jeżyk, ja bym zrobiła zawieszki:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Milusie hafciki,a serducha ....., pewnie coś bym wymyśliła!Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  47. Hafciki zrobiłaś śliczne, delikatniutkie;) A na wymiankę przygotowałaś cudowne rzeczy! Chyba i ja muszę dołączyć di tego typu zabawy;) Pozdrawiam Cię cieplutko i dziękuję za odwiedzinki u mnie;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Hafciki urocze :) Wymianka bardzo fajna-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  49. same śliczności, kotecek uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Haftowane zwierzaczki to słodziaki ale Filemon bije je na głowę. Cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  51. I ten haftowany i ten prawdziwy są po prostu przesłodkie:) Mój Rudi tez takie pozy przybiera:) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie. Ania

    OdpowiedzUsuń
  52. cudowne maleństwa, zarówno hafciki jak i serduszka, z tych drugich zrobiłabym gumeczki do włosów lub spinki, może zechciałabyś przygotować coś takiego na aukcję dla chorej Julki? na pewno czytałaś o niej na moim blogu, pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  53. Maleństwa rzeczywiście są przesłodkie ;)
    Twój Filemon opanował sztukę obijania się tak jak mój Reksio :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Niby jesień potrafi być złota, kolorowa i słoneczna ale ja zawsze czuję, że zapowiada przyjście zimy - czyli tego czasu w roku, który niezbyt korzystnie wpływa na moje samopoczucie... dlatego fajnie jest pooglądać takie miłe dla oka hafciki, które zdecydowanie poprawiają nastrój :)
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za zaglądanie przez moje Wrota :D

    OdpowiedzUsuń
  55. Same śliczności:-)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  56. Faktycznie prześliczne słodziaki. Aż się buzia sama uśmiecha. :) Świetne robótki na poprawę humoru. Oczywiście tego, kto ogląda i podziwia.:)

    OdpowiedzUsuń
  57. Śliczne rzeczy przygotowałaś na wymiankę :) A Twoje leniuchujące maluchy - super! Aż się chce zakopać pod kocyk :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Myślę Kochana , że co byś z nich nie zrobiła będzie cudowne:)))
    Filemon jest niesamowity:))
    Sówki w poprzednim wpisie mnie zauroczyły.
    Praca przygotowana przez Ciebie na wymianę, super.
    Jesteś bardzo zdolną osóbką.Ale pewnie już Ci nie raz o tym mówiono:))
    Serdeczności posyłam

    OdpowiedzUsuń
  59. Śliczne hafty,podziwiam dla mnie to jest za trudne zdecydowanie *o*
    Jeśli chodzi o serduszka to wszystkoo będzie śliczne,chociaż ja jestem za broszkami :D
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  60. i co powstanie z serduszek? :)
    nie ma co być przygnębionym :) jesień to piękne kolory, wieczory z pyszną gorącą herbatą, pachnące świeczki, grube swetry i kalosze :)

    OdpowiedzUsuń
  61. Słodkie te wyszywane maluszki:) A Filemon cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  62. Hafciki są śliczniutkie:) Na wymiankę przygotowałaś same cudności na pewno obdarowany będzie bardzo zadowolony( ja na pewno bym była!) Myślę, że z serduszek obojętnie co zrobisz czy to broszki czy zawieszki będą ładnie wyglądały. Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę. Edyta

    OdpowiedzUsuń
  63. A co powstanie z tych kolorowych serduszek? :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Ja bym obstawiała zawieszki :)
    A Twój kociak to jak żywcem z tego wyhaftowanego obrazka :D
    Moje też lenistwo do perfekcji opanowały... i tylko z boczku na boczek leżakują.

    OdpowiedzUsuń
  65. Śliczne prace na wymiankę, nowej właścicielce na pewno się spodobały. A kociaki przesłodkie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  66. HI Anielique! I love your work , you are a very fantástic blog
    Angelica

    OdpowiedzUsuń
  67. Śliczne upominki przygotowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  68. Filemon dobrze wie gdzie może wygodnie leniuchować :)

    OdpowiedzUsuń