Niestety nim nadeszła wiosna zdążyłam złapać jakieś choróbsko, a sama wiosna nie miała hucznego wejścia, ciągle jest szaro i ponuro. Mimo to przywitałam ją haftując takie króliczki:
Wcześniej wyhaftowałam zawieszki - króliczki na zielonej kanwie z błyszczącą nitką
Na prywatną wymiankę umówiłam się z Alinką. Mój prezent pokażę później, ponieważ dostałam wolną rękę, a Alina jeszcze go nie widziała :) Ja otrzymałam cudnego kociaka:
Niespodziewanie prezent sprawiła mi także Danielka, mam do niego konkurencję, bo kotu też spodobały się szydełkowe cuda, zwinął mi wszystkie z biurka ;)
Najbardziej wygrany czuje się Wojtek, który zwinął wszystkie cukierki ;) Dziękuję Wam za wszystkie prezenciki, sprawiłyście mi ogromną radość! :)
Życzę Wam udanego tygodnia, pozdrawiam :)