8. Koty, koty i pies (dużo zdjęć) :)

Ostatnio zamarzyły mi się koty harcujące w kuchni, więc zaopatrzyłam się w mulinki i zaczęłam tworzyć swoje stadko :) Zdjęcia są dokładnie sprzed chwili, jeszcze cieplutkie ;)

Po prawej kotek należący do D. z tej samej serii ;) Tego będę robić na końcu, nie lubię raz za razem powtarzać danego wzoru.

Skoro już jestem przy kotach to pokażę moje małe stadko:

Mamy na podwórku nowego lokatora ;)

Miałam nie pokazywać tego tworu, ale radość psiaka jest tak wielka, że muszę się z Wami tym podzielić :) Psiak zadowolony z nowego przyjaciela nie opuszcza go na krok i wszędzie zabiera ze sobą ;)

Przedstawiam Wam 'żabę', szyjące koleżanki będą miały z czego się pośmiać ;)

Zabawa z W.:

Zwycięzca zabiera 'żabę':

Jedna skarpeta, chwilka czasu, a tyle radości ;)

Spokojnego wieczoru i słonecznej niedzieli :)

7. Skromny pościk.

Ostatnio miałam dużo spraw na głowie, w związku z czym na hafciki nie pozostało zbyt wiele czasu. Nie mam na co narzekać, bo wszystko rozwiązuje się tak, jak bym sobie tego życzyła :)


Ostatnio powstały takie urocze jeżyki :) Tak strasznie spodobał mi się wzorek, że zrobiłam od razu 3 sztuki ;)

Nie byłam przekonana co do tak prostych wzorów. Ten jest moim pierwszym, wykonanym na próbę. Teraz mam w planach parę innych wzorków w tym stylu ;)

Podczas spaceru znalazłam takie oto skarby :) Muszle są dość duże, nie mam jeszcze pomysłu jak je zagospodaruję, ale na pewno w najbliższym czasie coś wymyślę ;)

Na zakończenie ruda kita :) Biegałam za nią po całym lesie, muszę przyznać, że piękna z niej modelka ;)

Pozdrawiam cieplutko :)

6. Egzotyczne ptaki~1~

Nadszedł czas na pokazanie efektów poczynionych w nieSALu u Zimnej29 :)

Ostatni ptaszorek:

Tutaj cała kanwa:

W sobotę swoje urodziny miała siostra W. Z tej okazji powstał koci hafcik:

Dzisiaj swoje pozdrowienia śle jeżyk, korzystający z uroków ładnej pogody :)

Pozdrawiamy!

5. Egzotyczne ptaki ~2~

Kolejny tydzień to kolejny ptaszor :) Tym razem zamiast okazałego ogona mamy uroczy czubek :)

Tak prezentuje się cała kanwa, został kawałek miejsca na ostatniego ptaszka:

Taki piesek powstał na życzenie chorej dziewczynki. O akcji dowiedziałam się z bloga Edyty. Co prawda nie szyję, ale co jakiś czas zamierzam wysyłać drobne upominki dla dzieciaków :) Więcej informacji na ten temat znajdziecie tutaj i tutaj.

Piesek miał być wysłany w tamtym tygodniu, nawet kupiłam do niego ramkę, ale kot próbował skoczyć na szafkę i ściągnął za sobą haft, a rama się rozbiła:(

Na koniec mały cudak. Zainspirowany zmianą wyglądu W., który ściął swoje długie włosy, a przy okazji dał mi pomysł na nowy hafcik :) Mnie bardziej kojarzy się z moją tendencją do gubienia nożyczek do haftu :) 

Pozdrawiam wszystkich! :)