Dzisiaj pokażę Wam o jakie piękne rzeczy się wzbogaciłam. Zacznę od słodkiej wymianki zorganizowanej przez Judytkę.
Ostatnio na Waszych blogach wynajduję wiele apetycznych przepisów, zazwyczaj trafiają one do zakładek. Z racji tego, że jest już ich sporo pomyślałam sobie, że najwyższy czas zrobić przepiśnik. Niestety na planach się skończyło, a stworzenie przepiśnika zostało odesłane do dalekiej przyszłości. Na szczęście są takie dobre duszyczki jak Agnieszka, które mają doskonałą intuicję :) Taka niespodzianka mnie spotkała:
Tutaj całość przesyłki:
Kolejną przesyłkę dostałam od Nieidealnej Perfekcjonistki. Bardzo spodobały jej się moje sowy, dlatego zaproponowałam wymiankę za parę mulinek. Taką paczuszkę dostałam:
Ode mnie poleciała taka sówka:
Następnie zapukał do mnie listonosz z przesyłką od Shekoku. Cudna kurka jest nagrodą pocieszajkową :)
To dopiero połowa mojego postu :) Kolejną przesyłkę otrzymałam od Izy. Po raz pierwszy miałam okazję z bliska oglądać scrapkowe elementy, jestem pod wrażeniem ich delikatności. Teraz zastanawiam się jak je wykorzystać :)
Na końcu listonosz przyniósł wyczekiwaną przesyłkę od Eluni. Biedna Ela miała tyle wrażeń związanych z wysyłką! Na szczęście wszystko się udało i mogę cieszyć oczy moim prezencikiem :) Spójrzcie tylko na te piękne falbany...
Na deserek pokażę jeszcze róże, które miałam pokazać już dawno temu, ale zawsze umykało to mojej uwadze (planuję już od sierpnia). Takimi kwiatami obdarowuje mnie mój Luby:
Dziękuję wszystkim, którzy dotrwali do końca tego postu. Bardzo dziękuję za tyle prezencików, strasznie się cieszę, że tyle dobra do mnie przyleciało :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!