W końcu nadeszła wiosna, niezmiernie mnie to cieszy, bo z zimą bardzo się nie lubimy. Przyroda budzi się do życia, a kocie harce umilają nam dni. Sami zobaczcie co ten cwaniaczek wymyślił:
Myślicie, że ten miły futrzak pomaga w wieszaniu prania? Nic bardziej mylnego, kto ma koty ten dobrze zna polowania na wszystko co się rusza ;)
Dla przypomnienia wczorajsze zaćmienie słońca, podziwialiście to zjawisko? Zdjęcia autorstwa W. :)
Pozdrawiam!
futrzak superowy.
OdpowiedzUsuńNiezły kotek, a zaćmienie słońca oczywiście oglądałam, było rewelacyjne. Bez szkiełka spawalniczego nie dało się patrzeć w jego stronę, tak raziło w oczy.
OdpowiedzUsuńnadeszłą a z nią piękny kolorowy haft - mogę już pomału Aniu was odwiedzać - serdeczności słoneczne ślę Marii
OdpowiedzUsuńkociaczek słodziaczek, zaćmienie oglądałam , piękne zjawisko
OdpowiedzUsuńJa jestem zdania, że on jednak pomaga:)) Te kocie hafty są cudne!
OdpowiedzUsuńPiękne fotki!!!
Twój futrzak bardzo mi się podoba, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńPrzecudny kociak :)
OdpowiedzUsuńJUż go uwielbiam ,znaczy tego kociaka,jest świetny i do tego rozrabiaka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Byłam wtedy w pracy i zapomniałam o zaćmieniu, ale jak mój wzrok powędrował za okno, to ten świat, który jeszcze chwilę temu był wykąpany w słońcu, wyglądał jak posypany popiołem. Poczułam ciarki na plecach! Piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńCwaniaczek zdejmuje pranie i na nim w koszyczku utnie sobie pachnącego komara (słońce zaraz się schowa, dobrze się będzie spało:))
Chciałoby się być takim kotem, spanie, zabawa i jedzenie :)
UsuńŚwietny jest Twój kociak! ....jak i reszta słodziaków z kalendarza.
OdpowiedzUsuńJa liczę na to że jak się wezmę za mojego majowego to będzie mi kwiatki do domu zbierać;)
U mnie właśnie majowy na tapecie, mam już doniczkę :) Mógłby mi konwalii nazbierać, to moje ulubione kwiaty :)
UsuńPiękny hafcik :)) Kociak psotnik uroczy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKociak jak zwykle uroczy :)
OdpowiedzUsuńzaćmienie oglądałam przez okulary przeciwsłoneczne, ale i tak strasznie raziło mnie w oczy i ledwo widziałam rogalik :P świetne zdjęcia udało Ci się zrobić!
Przesłodki kotek!
OdpowiedzUsuńZaćmienie oczywiście oglądałam; przez rentgen. Niesamowite wrażenia :)
Ten uroczy kociak nie wygląda na rozrabiakę:) Jest śliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie:))
One wszystkie są takie niepozorne ;)
UsuńKiciulek prześliczny:) Ja nie oglądałam zaćmienia ale czuje się jak bym oglądała bo wszyscy o tym trąbili;)
OdpowiedzUsuńKiciulek prześliczny:) Ja nie oglądałam zaćmienia ale czuje się jak bym oglądała bo wszyscy o tym trąbili;)
OdpowiedzUsuńRozkoszny kociak!
OdpowiedzUsuńUdało Ci się zrobić wspaniałe zdjęcia, moje niestety takie nie wyszły.
Śliczny kolorowy hafcik :)
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki - co trzeba mieć w aparacie żeby takie zdjęcie zrobić, znaczy się, chodzi mi o to, że wokół słonecznego rogalika jest tak ciemno?
Zdjęcie było robione przez zdjęcie rentgenowskie :)
Usuńuroczy hafcik:)))
OdpowiedzUsuńFajny kociaczek. Piękne fotki z zaćmienia -u nas był pochmurno i bez przesłon zdjęcia nieciekawe. Podczas kulminacji zrobiło się ciemno ,a niebo miało fajny kolor.
OdpowiedzUsuńPodziwiałam z dziećmi :) Śliczny kociak :)
OdpowiedzUsuńFotrzasty jest świetny !!! Krcze już sama nie wiem który z tej całej serii mi się najbardziej spodobał. Wszystkie urwisy są niesamowite . Gdzie Ty wygrzebalas te wzorki na te kociaki ??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Długo szukałam tych wzorów, ale się zawzięłam i są :) Mam nawet dwie wersje - w kolorze i czarno-białe ;)
UsuńJaki fajny koteczek i ciekawa jestem jak ubrał na siebie te majteczki, które już powiesił hihi :).
OdpowiedzUsuńU nas nie było aż tak widać jak u Ciebie ...
Kiedy suczka mojej babci miała ruję nosiła majteczki, skoro piesek mógł to dlaczego kot nie może? :)
UsuńJak ja lubię te Twoje haftowane kociaki.
OdpowiedzUsuńZaćmienie Słońca? To ono było? U mnie przesłoniły je chmury, ale jak komuś naprawdę zależało, żeby je zobaczyć i był na nie odpowiednio przygotowany, to zobaczył. Dzień wcześniej zorzę polarną mieliśmy, Czyżby te znaki na niebie koniec świata zapowiadały? ;-)
Wybory prezydenckie się zbliżają, więc może coś w tym jest ;)
Usuńcudaśny, nie krzycz na niego, wcale nie rozrabia, tylko pomaga - cudny!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje motywy! ten kotek cudowny:)
OdpowiedzUsuńKtoś polować musi - w końcu instynkt łowcy :D
OdpowiedzUsuńMój futrzak czasem polował na ruszającą się firankę. ;)
OdpowiedzUsuńKociak jest przesłodki! Pozdrawiam :)
Po uważnym obejrzeniu obrazka, stwierdzam, że kociak jednak pomaga :-) Cudny!
OdpowiedzUsuńDobrze się maskuje ;)
UsuńUroczy kociak :) Nie mam kota w domu, ale mój psiak tak rozrabia jakbym miała kilka futrzaków.
OdpowiedzUsuńNiezwykle uroczy psotnik :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia zaćmienia niesamowite.
Pozdrawiam :)
Świetny kocurek :) piekne zdjęcia zaćmienia, na żywo też oglądałam i podziwiałam to zjawisko
OdpowiedzUsuńPracowitego masz kotka, przydał by mi się taki do pomocy :-)
OdpowiedzUsuńMały psotnik! Bardzo ładny haft :))
OdpowiedzUsuńA patrząc na zdjęcia zaćmienia jestem pod wrażeniem. Profesjonalne fotki!
Może jednak wiesza grzecznie pranie?:) Zdjęcia super!
OdpowiedzUsuńŁobuzuje, ale to cały urok kotów ;)
UsuńZacmienie było piekne ale kot fajniejszy.
OdpowiedzUsuńŚliczny kociak :) Widzę, że kochasz koty. Śliczne prace, a kotki są naprawdę prześliczne :)
OdpowiedzUsuńNie wiem skąd mi się to wzięło, kiedyś ich nie cierpiałam :)
Usuńsłodziutki kociak
OdpowiedzUsuńKotek jest bosssski ;) Zaćmienie to wspaniałe zjawisko i nie lada atrakcja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
Uroczy kociak:)
OdpowiedzUsuńSłodki kociak. Bardzo fajnie, że wiosna już przyszła. Co do zaćmienia niestety ale przegapiłam ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kociak a zdjęcia cudowne zawarły całą tajemniczość zjawiska :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny kociak :)
OdpowiedzUsuńPiękny kociak i piękne zaćmienie! :) zdjęcie wyszło na prawde pokazowe :)
OdpowiedzUsuńJaki słodki :)
OdpowiedzUsuńCudny kociaczek :)
OdpowiedzUsuńCudny kociaczek :)
OdpowiedzUsuńKociaczek wygląda bardzo niewinnie i przy tym jest śliczny - nie wierzę aby coś zbroił:) Buziaki!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że pierwsze wrażenie po spojrzeniu na kota, to, że wielki z niego pomocnik. Jednak bardziej prawdziwa wydaje się twoja wersja ;)
OdpowiedzUsuńKoty to rozrabiaki, którym się wybacza.
Oj tak, nie na się na nie długo złościć :)
UsuńKocham kociaki. Mam trzy takie słodziaki, ale Twoje hafty to dopiero coś. Cudny psotnik. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny i komentarz:)
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik :))
OdpowiedzUsuńRozkoszny i pomysłowy kociak :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńboski kociak!!
OdpowiedzUsuńcudne hafciki:)
OdpowiedzUsuńNo i jak zawsze Twój wyszyty kociak skradł mi serce... :D
OdpowiedzUsuńA co do tego że łapią wszystko co się rusza to w pełni się zgadzam, czasem oglądanie tego może być bardzo zabawne :D
Śliczny kociak! Zaćmienie podziwiała, a jakże ;)
OdpowiedzUsuńUroczy spaślak:))
OdpowiedzUsuńŚwietny, jak zawsze:-) A co z tych Twoich cudaczków powstaje - obrazki, kartki, aplikacje? Jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńPóki co lądują w teczce, część jest oprawiona, ale nie mam gdzie ich powiesić ;) Na wszystkich szafkach stoją porozkładane hafty i inne rękodzieło :)
UsuńMam maszynę do szycia, ale jeszcze się poznajemy, więc trochę czasu minie nim zabiorę się do robienia kocyków, poduszek i innych z użyciem haftu ;)
To się zaprzyjaźniaj - będzie cudnie:-)
UsuńŚliczny kocurek!!!
OdpowiedzUsuńJaki pracowity kociaczek:) Uroczy hafcik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
fajny Garfield! odpowiednio...tłusty ;-D
OdpowiedzUsuńTeż zawsze patrzę na to w ten sposób, wcześniej myślałam, że koty jednak trzymają linię, ale wszelkie mi znane mają znaczne krągłości w okolicach brzucha :)
UsuńKociak boski :)zarównno z przodu jak i z tyłu, nic mu nie brakuje, jest wręcz idealny :)
OdpowiedzUsuńCudny ten cwaniaczek :) chętnie bym Ci go skradła....
OdpowiedzUsuńSłodziak jeden! śliczniasty :)
OdpowiedzUsuńNareszcie wiosna :-) a zaćmienie oglądaliśmy :-)
OdpowiedzUsuńKociak słodki :) śliczny
OdpowiedzUsuńRozkoszniaczek ten kociaczek:)
OdpowiedzUsuńSłodziaki, i wreszcie wiosna :)
OdpowiedzUsuńSłodziak z tego kotka, dobrze że mój prawdziwy nie może dosięgnąć do prania :D
OdpowiedzUsuńZaćmienie oglądaliśmy, inaczej być nie mogło,w końcu to pierwszy raz w życiu mego synka :) Czasem taki kocur przydałby się do wieszania prania :)
OdpowiedzUsuńZ kotem to nigdy nic nie wiadomo, pranie może bardzo szybko wymagać kolejnego mycia ;)
UsuńSuper kotek;)
OdpowiedzUsuńja ostatnio oszalałam na punkcje xxx :)
kocie wiosenne pożądki :) urocze ^^
OdpowiedzUsuńKocie harce uwielbiam oglądać. Twój haft jest super:)
OdpowiedzUsuńUściski!:))
Kochany kociaczek
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia zaćmienia :)
Śliczny kociurek :).
OdpowiedzUsuńPiękny kotek, chyba psotnik...
OdpowiedzUsuńuroczy, sama słodycz!!!!!!!
OdpowiedzUsuńco z niego będzie?
Nie mam pojęcia, jak wyhaftuję wszystkie z tej serii to będę kombinować :)
Usuńsłodki koteczek
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik, wiosenne pranko z kocim udziałem! Szkoda, że od kilku dni wiosna o nas zapomniała.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie był dziś słoneczny wiosenny dzień ;)
UsuńUroczy hafcik:) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńUroczy hafcik:) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńAle słodziaczek! Twoje hafty są przeurocze!
OdpowiedzUsuńCudny :D Aż wzroku oderwać nie mogę :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego kotka :) a u mnie ręcznik wyszedł bardziej pasiasty.
OdpowiedzUsuńśliczny kociaczek:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń